Archiwum ✓ #66 Pytanie tygodnia!
Podziękowali: maniura
15-05-2019, 07:26:07
Hmm używam słowa kur*a jako przecinka więc dosyć często mi się to zdarza xd
Nie ogladaj sie za siebie, bo sprzodu Ci za*ebie.
:cereal:
:cereal:
15-05-2019, 11:36:44
1. «wulgarne lub obelżywe słowo używane w celu wyrażenia złego stosunku do kogoś lub czegoś»
2. «wyrażone przez kogoś życzenie, aby kogoś innego spotkało coś złego»
3. «przyczyna czyjegoś nieszczęścia»
Według definicji z SJP, to przeklinam bardzo rzadko, chyba, że coś mi nie wychodzi. Należy się zastanowić, czy w momencie żartowania jak powiemy to "przekleństwo", to czy też jest przekleństwem xD
Ale idąc tokiem waszym, to przy rodzinie nigdy, a przy znajomych często ;)
2. «wyrażone przez kogoś życzenie, aby kogoś innego spotkało coś złego»
3. «przyczyna czyjegoś nieszczęścia»
Według definicji z SJP, to przeklinam bardzo rzadko, chyba, że coś mi nie wychodzi. Należy się zastanowić, czy w momencie żartowania jak powiemy to "przekleństwo", to czy też jest przekleństwem xD
Ale idąc tokiem waszym, to przy rodzinie nigdy, a przy znajomych często ;)
15-05-2019, 11:44:15
Dominiko nie denerwuj się lecz uśmiechaj!
Przeklinanie jest "codziennością", jednak kiedyś wypada z tego wyrosnąć. W szkole dużo przeklinałem, zawsze, wszędzie i przy wszystkich, może po za nauczycielami. Pozwalało mi to chyba na mienie poczucia wolności, dorosłości?
Nie wiem, wiem, że gdy wyrosłem z ławy szkolnej nie musiałem się już "dowartościowywać" bluzganiem jak to robiliśmy w "budzie". Zauważylem, że ludzie zupełnie inaczej postrzegają kogoś kto nie "akcentuje" wypowiedzi "nierządnicami". Czuję się dużo lepiej kontrolując to co mówię i jak mówię, a mowa jest na tyle bogata w fajne słowa, że "motyla noga" (słowo zmienione przez cenzurę) znikła z mojej mowy którą słyszą inni, co wszystkim serdecznie polecam i proponuję.
Używanie, przeklinania jako przecinka świadczy o nadużywaniu interpunkcjiXD
Przeklinam, a jakże! Ale głównie gdy jestem sam...
Przeklinanie jest "codziennością", jednak kiedyś wypada z tego wyrosnąć. W szkole dużo przeklinałem, zawsze, wszędzie i przy wszystkich, może po za nauczycielami. Pozwalało mi to chyba na mienie poczucia wolności, dorosłości?
Nie wiem, wiem, że gdy wyrosłem z ławy szkolnej nie musiałem się już "dowartościowywać" bluzganiem jak to robiliśmy w "budzie". Zauważylem, że ludzie zupełnie inaczej postrzegają kogoś kto nie "akcentuje" wypowiedzi "nierządnicami". Czuję się dużo lepiej kontrolując to co mówię i jak mówię, a mowa jest na tyle bogata w fajne słowa, że "motyla noga" (słowo zmienione przez cenzurę) znikła z mojej mowy którą słyszą inni, co wszystkim serdecznie polecam i proponuję.
Używanie, przeklinania jako przecinka świadczy o nadużywaniu interpunkcjiXD
Przeklinam, a jakże! Ale głównie gdy jestem sam...
„Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć – nie liczy się.” A. Einstein
Są tacy którzy używają cytatów, ale ich nie czytają...
Są tacy którzy używają cytatów, ale ich nie czytają...
15-05-2019, 13:07:35
Od jakiegoś czasu, z pół roku na pewno jak nie więcej szczerze mówiąc jest mi wstyd jeśli przeklinam - szczególnie w domu, zatem oduczyłem się tego. Bardzo nie lubię też gdy np. tata zacznie przeklinać - od razu mnie cholera bierze xd. Zdarzy mi się przy znajomych w emocjach trochę brzydko powiedzieć, ale staram się nie, chyba z tego wyrosłem.. O:-)
15-05-2019, 14:33:45
Tak, bardzo często. Niestety weszło mi to w nawyk i taka kur** czy japier**** wchodzi jak przecinek.
15-05-2019, 15:49:07
Jestem dosyć opanowaną osobą, więc bardzo rzadko używam niecenzuralnych słów. Przeklinam jak mi już naprawdę nie wychodzi coś od dłuższego czasu
a jak już przeklnę to jest wielkie wow, że potrafię hah
a jak już przeklnę to jest wielkie wow, że potrafię hah
![[Obrazek: tenor.gif]](https://media.tenor.com/images/f7077e400d38d575171300e1572c86a9/tenor.gif)
16-05-2019, 16:11:26
Ciekawa historia - miałem chyba... 5 lat? Usłyszałem kilka ''interesujących'' bluzgów od brata, więc zdecydowałem, że zaimponuję nimi drugiemu, co skończyło się lekcją na całe życie, tak naprawdę to powiedział mi, tylko, abym nie przeklinał, ale poważny wyraz jego twarzy, świadczył, że nie żartuję, a ja to sobie zapamiętałem. Przez wiele lat szkoły, całą podstawówkę, uważany byłem za "świętoszka" w tych sprawach, aż niektórzy z mojej klasy zaczęli tworzyć teorie spiskowe w tym temacie. Generalnie, nigdy nie przeklinałem, przez bardzo długi okres nie zdarzyło mi się zaklnąć ani raz, choć pokus było o wiele za dużo. XD Zacząłem "przeklinać" (czytaj: raz na ruski rok wypowiedzieć w nerwach jakieś znane mi dobrze, zakazane słowo) dopiero w gimnazjum, trochę z powodu na gry, zwłaszcza CS, bo okazji naprawdę nie brakowało. Z latami, niektóre bluzgi stały się dla mnie normalnymi wyrazami, których używałem, kiedy traciłem nad sobą kontrolę... i w zasadzie tylko wtedy. Obecnie, zdarza mi się, nawet dość często, użyć pewnych wyrazów, a wiadomo o jakie chodzi, aby tylko wzmocnić wydźwięk swej wypowiedzi. Online - bardzo rzadko. Uzywam Angielskich i Polskich po równo, oczywiście w innych sytuacjach. XD
19-05-2019, 11:25:38
Hamuje się przy rodzinie aczkolwiek wśród znajomych leci przekleństwo za przekleństwem. Jest tak, ponieważ jestem dość wybuchową osobą i tak mnie ukształtowało moje gimnazjum. Często też przeklinam jak mi coś w grze nie wychodzi i ciągle padam :p Teraz staram się opanować i tak nie przeklinać bo kobiecie to chyba nie wypada :p
Snap: magda.ziolko
instagram: madziulao.0
instagram: madziulao.0
Podobne wątki
![[-] [-]](https://paintballmod.com/images/army/collapse.png)
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości